Kotka walnęła Kolca po łapie.
- Ale tak serio masz? - zapytała się morskooka
- No mówię, że tak.
***
- Fa, - liliowy uczeń postanowił skrócić imię kotki do dwóch liter. - musisz czekać na odpowiednią chwilę i ostrożnie bo nigdy nie upolujesz tej biednej myszy.
- Dobrze. - kotka czekała aż mysz wreszcie podejdzie. Stała.
- Świetnie... teraz cicho... cicho... Nie, nie. - szeptał kierując młodszą. - Czekaj jeszcze chwile... No dawaj.
Pointka stała w bezruchu.
- No dajesz. - pośpieszał kocur. Po chwili mysz złapała jakiś smakołyk i czmychnęła do swojej nory. - Eh... W tym tempie to nawet śmierć po ciebie nie przyjdzie. Za wolno to zrobiłaś, a miałaś ją pod łapą. Tera będziesz Fasolkowym Ślimakiem...
- No weź. Zrobiłam to co mi kazałeś, chciałeś wolniej to zrobiłam wolniej.
- Ale nie chodziło mi wolno martwego robaka. - burknął brązowooki.
- Teraz za wolno przedtem za szybko... To nie jest takie łatwe, musisz mnie zrozumieć.
- No dobrze, dobrze. Bo jeszcze z tej złości wyparujesz. - zaśmiał się kocur. - Chodźmy znaleźć inne miejsce do polowania, tutaj już nie mamy szans.
- Dlaczego? - zapytała się Fasolkowa Łapa.
- Po pierwsze zostawiliśmy przez te długie chwile pełno zapachu, druga rzecz: znam lepsze miejsca do polowania. Tam! - wskazał łapą przewrócone drzewo i gęste krzewy. - Idziemy.
- Uuu... Widzę, że znasz dobrze nasze terytorium.
Kolec pokiwał głową.
- No dobrze, teraz powiedz mi co czujesz.
- Nornica... i chyba ptak.
- Co jest bliżej? Zapachem nie wzrokiem. Zamknij oczy, będzie ci w tedy lepiej się skupić.
Uczennica medyka posłusznie zamknęła ślepia i zaczęła poruszać swoim różowym nosem.
- Ptak, chyba gdzieś nad nami.
- Jaki?
- Kos.
- Doskonale. Wyczujesz gdzie znajduje się nornica?
- Nie ma już jej tu chyba.
- Tak. Teraz zajmiemy się ptakiem, znaczy ty się nim zajmiesz.
- Ychm. - córka Iglastej Gwiazdy pokiwała głową. Otworzyła oczy. Poruszyła uszami i wysunęła pazurami. Dała znak ogonem, że jest gotowa.
- Później pokażę ci taką fajną metodę łapania ptaków, do tego potrzebne są co najmniej dwa koty. Zagania się ptaka i wiesz... W każdym razie później ci to pokaże. Teraz twoja kolej.
<Fasolkowa Łapo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz