— No wiem, maluchu - lider opowiada świetne historyki, ale musisz odpoczywać. — powiedziała spokojnie szylkretowa kotka, po czym przysunęła medykamenty bliżej Tańca. Maluch westchnął i już miał zabrać się za powolne połykanie ziółek, gdy do jego główki wpadł wprost genialny pomysł - po prostu zrobi to bardzo szybko i lider będzie musiał szybciej do niego wrócić! A więc dzieciak otworzył pyszczek najszerzej jak mógł i niemalże na raz połknął wszystkie listki gwiezdnicy. Zajęcza Stopa otworzyła szerzej oczy ze zdziwienia, widząc, w jakim tempie Taniec pochłania swoje lekarstwo.
— Taniec, nie tak szybko, bo się zakrztusisz! — zawołała kocica, najpewniej już wyobrażając sobie, jak bury kocurek dławi się listkami. Na szczęście, maluch uprzednio energicznie przeżuwając lekarstwo, połknął wszystko bez większych problemów.
— Już! Zjedzone! — zawołał Taniec, oblizując pyszczek. Zaniósł się cichym kaszlem, gdy medyczka siadała obok niego.
— Dobrze, teraz powinieneś odpocząć... — zaczęła kotka, jednak widząc jak Taniec szybko kładzie łepek na mchu i prędko zamyka oczy, jej wąsy drgnęły z rozbawienia. — Widzę, że już się nie możesz doczekać dalszego ciągu historii, co?
— Mhm. — zamruczał, otwierając w ogóle nie zaspane ślepie. Zajączek widząc w naturalnie przygaszonej zieleni oka malucha iskierki aż tańczące z podekscytowania i ciekawości, westchnęła cicho. Pomimo kaszlu, który wciąż raz po raz dokuczał i męczył młodego kocura, kotka pozwoliła na to, żeby Czapla Gwiazda odwiedził Tańca na chwilę i dokończył swoją bajkę. Bury kocurek domyślał się, że szylkretka wiedziała, że porządnie nie odpocznie dopóki nie usłyszy końca historyjki lidera. Gdy tylko czekoladowy pojawił się z powrotem przy Tańcu, maluch kaszląc zaczął zadawać mu pytania o Srebrnej Gwieździe.
— Była miła, prawda? Jak ktoś jest piękny, to znaczy, że jest dobry, prawda? — pytał zaciekawiony maluch, przerywając co chwilę, by z jego niewielkich płuc wydarło się kaszlnięcie. Dopóki czekał na odpowiedź Czaplej Gwiazdy i ten mu odpowiedał, nawet choróbsko mu aż tak nie przeszkadzało.
< Czapla Gwiazdo? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz